Data: 2017-09-29 09:19:04
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .09.2017 o 09:04 <t...@g...com> pisze:
>> Gdzie indziej będzie to bułka z oliwą. Widać każdy kraj musi mieć swój
>> sposób na proste pożywne danie z pieczywa, jakąś poparę lub coś innego.
>
> Być może to raczej mądrość ogólnoludzka nie związana z jakimś
> szczególnym obszarem geograficznym a raczej wymogiem czasowym i
> klimatycznym.
>
> Mnie raczej zastanawia czerstwość chleba. Zwróciłem na to uwagę
> rozmawiając z wieloma osobami "przedwojennymi". Wszyscy jednogłośnie
> upierali się że świeży chleb jest niejadalny i musi swoje odleżeć tzn
> 2,3 dni i dopiero wtedy można konsumować.
Ależ jest masa materiałów w sieci na poparcie podobnych tez:
http://www.jedzzdrowo.pl/dlaczego-czerstwy-chleb-jes
t-zdrowszy-od-swiezego/
Zauważ, że osobom chorym tradycyjnie podawano i podaje się nadal sucharki,
jako lżej strawne.
Niektórzy posuwali się wręcz do tezy, że ciepły chleb powoduje "skręt
kiszek" i ciężko było przekonać takie osoby, że choćby pizza to taki
gorący chleb prosto z pieca :)
Ja zawsze żałowałem, kiedy jako dziecku odmawiano mi cieplutkiego chleba
tuż po upieczeniu.
> Kiedyś pewnie piekło się bardziej na zakwasie i taki chleb przez tydzień
> jest "świeży"... Może to dlatego ? Zupełnie tego nie rozumiem.
>
> Może ktoś z Was zna rozwiązanie tej zagadki ?
Poczytaj link, sam poszukaj w sieci. Nie jest to pozbawione sensu.
--
Trefniś
|