Data: 2017-10-01 10:49:27
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-09-29 o 21:47, XL pisze:
>
>>>>>
>>>> Ciebie gdy tak zaczynasz odbiegać od tematu też trudno traktować jako
>>>> poważną rozmówczynię. Chcesz egzystować i egzystujesz w świeci iluzji,
>>>> bo to oczywiście Twoja sprawa. Chciałaś przykład kogoś kto się stawia w
>>>> takiej roli pośrednika i dostęp do Boga tym warunkuje to Ci podałem. I w
>>>> ogóle lepiej zakończmy ten temat. Jedno że nie ta grupa, dwa że trochę
>>>> głupio mi kogoś uwiadamiać w kwestiach wiary.
>>>>
>>>>
>>> Raczej NIEwiary.
>>> Zatem istotnie - lepiej spadaj.
>>>
>> Ludzi z zdolnością samodzielnego myślenia nie pytaj czy wierzą, bo
>> odpowiedź przecie znasz, zapytaj raczej o to czy odrzucają wiarę w Boga..
> Musieliby więc najpierw KIEDYKOLWIEK wierzyć - czyli wg ciebie nie umieć
> "samodzielnie myśleć" - żeby ją (wiarę) następnie odrzucić.
> Ta twoja teoria o nagłym pojawieniu się u nich cudownej owej bliżej
> nieokreślonej w tym kontekście zdolności "samodzielnego myślenia" zakrawa
> na... brak myślenia.
Prostą rzecz próbujesz zagmatwać. Chociaż akurat dla Ciebie to może jest
skomplikowane. A to coś co nazywasz wiarą jest dla człowieka myślącego
samodzielnie nie do przyjęcia, bo wolnomyślicielstwu stoi w całkowitej
sprzeczności z używaniem "gotowców".
>
>> W te pędy, proszę Pani.
>>
>>
> Topolecenie, czy odpowiedź? W te pędy pytać, czy w te pędy odrzucają?
> LOL
>
Odpowiedź na propozycję/polecenie spadania.
|