Data: 2006-12-02 22:20:32
Temat: Re: Maszynka do makaronu - co robię źle? + Mum ma jednak wady.
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
księżniczka Telimena (gsk) wrote:
>
> Użytkownik "ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1165093008.700578.220290@j72g2000cwa.googlegrou
ps.com...
>
>> Witam w nowym wątku, mam nadzieję, że ktoś wprawiony w używaniu
>> maszynki Atlas coś mi podpowie. Właśnie zrobiłam sobie przerwę w
>> robieniu makaronu za pomocą ww. Jakoś mi się nie podoba to krojenie
>> - nitki są nieco sklejone wzdłuż, jakby nie całkiem rozcięte. Nie
>> wiem, czy to wina maszynki, czy mojej niecierpliwości - może ciasto
>> za mało przeschło? Może za miękkie? Trochę jestem zawiedziona, bo
>> jutro rosół z domowym makaronem miał być.
>
>
> Rozwałkowane, przeschnięte ciasto zawijasz w rulonik i tniesz cieniutkie
> paski NOŻEM. Nie wygłupiaj się, prawdziwa gospodyni domowa powinna
> przywiązywać dużą wagę do tradycji i w zgodzie z nią wykonywać sztukę
> kulinarną. Jeśli tego nie potrafi bądź nie lubi to nie powinna zakładać
> rodziny :)
> Sorry, ale nie mogłam się powstrzymać.
> Teli.
Nie widzialam posta Ikselki, bo mam ja w KF za cytowanie kretynow, ale
zgadzam sie z toba, Teli, makaron z maszynki Atlas da sie latwo kroic w
szersze, 0.5 cm paski, natomiast te "nitki" nigdy mi nie wychodza i
kroje je nozem.
MB
|