Data: 2000-05-22 18:22:46
Temat: Re: Matka chrzestna?
Od: "Falom" <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
j23 <j...@a...phils.uj.edu.pl> w artykule
news:ez7W4.14045$zA1.340925@news.tpnet.pl pisze...
> Hej, to ja, j23
[ciach]
>Nie chce urazic jego uczuc i odmowic mu a z drugiej strony nie
> chce dzialac wbrew wlasnym przekonaniom... to dylemat moralny i jak
kazdy
> dylemat tego typu jest on nielatwy do rozwiazania.
> Prosze o rade...
Hm...najlepsza rada nie sluchaj niczyich rad ;)(to zart jak by co)
A Twoj dylemat...ja mialem taki sam 7 lat temu.
Powiedzialem sobie ze jak pojde do spowiedzi i walne kawe na lawe
temu za ta kratka i on mimo wszystko da mi rozgrzeszenie(?;)) to
dlaczego
by nie poznac tradycji "wroga"...;)
W sumie nie ma co narzekac...tylko w przyszlym roku trza kupic jakis
kompjutr dla chrzesniaczki ...;(...;)
Pozdrowka ;)
Falom
|