Data: 2000-05-23 07:36:01
Temat: Re: Matka chrzestna?
Od: k...@e...krakow.pl (Katarzyna Gas)
Pokaż wszystkie nagłówki
j23 wrote:
> Tym razem to ja mam problem. Nie taki on straszny, ale zawsze...
> Tak wiec brat prosil mnie o zostanie matka chrzestna jego dziecka. I co ja
> mam w tej sytuacji zrobic? Chrzest to wg mnie raczej tradycja niz jakis tam
> obrzadek. Ale mimo to bede musiala przed bratem i jego rodzina udawac, ze
> jestem praktykujaca katoliczka i ogolnie, ze wierze w to, w co tak naprawde
> nie wierze. Nie chce urazic jego uczuc i odmowic mu a z drugiej strony nie
> chce dzialac wbrew wlasnym przekonaniom... to dylemat moralny i jak kazdy
> dylemat tego typu jest on nielatwy do rozwiazania.
Witaj,
moim zdaniem powinnas postapic wedlug wlasnych zasad i bratu odmowic.
Nie jestes katoliczka, wiec nie moglabys pomagac jego dziecku zapoznawac
sie z ta wiara, a taka jest wlasnie rola chrzestnych.
JA traktuje te sprawy bardzo powaznie i tez uznalam, ze nie moge nazywac
sie katoliczka. Wbrew calej rodzinie nie wzielam nawet slubu
koscielnego.
Twoj brat nie powinien byc urazony, mysle, ze to zrozumie.
Pozdrawiam
Kasjodor
--
Erin go bragh!!!
Kasia Gas <k...@e...krakow.pl>
Member of "COMHLAN" Celtic Dance Group: http://comhlan.art.pl
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/
|