Data: 2008-10-14 21:41:00
Temat: Re: "Metody babuni" na chrząstki stawowe?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Alien wrote:
>
> A tu się ździebko zagalopowałeś ;)
> Twierdzisz, że wit. D pomogłaby niewprawnemu narciarzowi (czytaj:
> piszącemu te wyrazy) uchronić się przed zerwaniem ACL ? ;)
>
szczerze - wytrzymałość kości, a także stawów, w BARDZO dużej mierze zależy
właśnie od witaminy D. Jeśli jej nie ma w organizmie, zachodzi degeneracja
stawów, błyskawicznie przebiega osteoporoza - i nie jestem pewien, czy nie
zachodzi też degeneracja przyczepów ściegien oraz samego ścięgna, ale "na
zdrowy rozum" powinna.
Tak więc owszem, witamina D i dieta która nie wypłukuje wapnia z organizmu
(czyli głównie bezmleczna, bezmięsna) pomogłaby się uchronić przed co
groźniejszymi kontuzjami.
Dobrym przykładem jest tutaj niejaki Edwin Moses, gość który stosował
właśnie taką dietę (wegetarianin), wygrał w swojej dyscyplinie sportowej
(jednej z najbardziej kontuzjogennych, biegu przez płotki) 122 razy pod
rząd - wynik po prostu niewiarygodny, biorąc pod uwagę, że w czasie
treningu zdarzają się kontuzje, że można zachorować, że przeciwnik może
stosować doping, że można mieć gorszy dzień... w praktyce nie zdarza się,
by zawodnik wygrywał więcej jak 5, no, góra 10 razy pod rząd.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
|