Data: 2008-10-14 22:01:19
Temat: Re: "Metody babuni" na chrząstki stawowe?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
gargamel wrote:
>> primo, proponuję zaznajomić się ze słownikiem ortograficznym - albo
>> chociaż
>> zainstalować moduł sprawdzający błędy.
>
> już sie z nim zaznajomiłem, ale nie zaprzyjaźniłem, bo nie należę do grupy
> kretynów co tłuką wszystko na pamięć i nie zastanawiają się co, po co i
> dlaczego, a jak komuś to nie pasuje to niech moich postów nie czyta bo
> pii, pii pii, pói, pui...
>
to się nazywa szacunek dla rozmówcy. Można kogoś np pojechać od kretynów gdy
zrobi coś kretyńskiego - i to będzie właśnie wyraz szacunku (uczciwie
powiedzieć co się o kimś myśli), ale pisanie niechlujne jest wyrazem jego
braku.
Już nie mówiąc o tym, że po kilku miesiącach lektury takich błędów człowiek
sam zaczyna takowe popełniać - a jeśli ktoś jest dyslektykiem, efekt ten
będzie spotęgowany.
>
>> Secundo, glukozamina ma za zadanie nawilżać staw, a nie "regenerować".
>
> a ja myślałem że za nawilzanie, smarowanie i odżywianie stawu jest
> odpowiedzialny płym stawowy?
> a powstaje on w organiźmie z porzywienia, np. z mięsa:O) kasza gryczana i
> ziemniaki też mogą być(opcja dla wegetarian:O)
No właśnie ponoć glukozamina akurat PONOĆ jest takim pokarmem, który bardzo
ułatwia organizmowi produkcję tego płynu - jest to więc ni mniej ni więcej
jak suplement diety. Są badania które świadczą, że tak działa, są takie
które temu przeczą, logika jako taka podpowiada że tak powinna działać, bo
właśnie z takich składników jakie zawiera organizm ten płyn produkuje.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
|