Data: 2002-03-12 20:57:35
Temat: Re: Miejsce dla różanecznika
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rafal Wolski" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:a6lee8$k0$1@news.tpi.pl...
> Tak jak pisalem
> wczesniej. Szkodzi brak wody, nie slonce.
Brak wody jest istotny. Nie chodzi jedynie o brak wody w podłożu. Dla
różaneczników istotna jest też woda w powietrzu, a więc wilgotność
powietrza. Ta, jak wiadomo, większa jest w obrębie dużych drzew albo w
terenie osłoniętym. Inaczej, tereny przynajmniej częściowo ocienione
dysponują wyższą zawartością wilgoci w powietrzu.
Sadzenie roślin w terenie w pełni nasłonecznionym zmusza do zwiększonego
nawadniania terenu. Owe nawadnianie jest tym konieczniejsze, że korzenie
różaneczników są umiejscowione blisko powierzchni ziemi.
Nie zawsze dysponujemy dużą ilością wody odwapnionej. Podlewanie dużą
ilością wodą z zawartością wapnia może zmuszać do dodatkowych działań
zakwaszających glebę.
Pamiętajmy też o zimie. W tym okresie nie pomoże żadne dodatkowe nawadnianie
gleby. Nie pomoże naturalna, stała, wysoka wilgotność podłoża.Przy pełnym
nasłonecznieniu zimowym, roślina wytranspiruje duże ilości wody. Przy
zamarzniętym podłożu nie będzie mogła jej uzupełnić przez korzenie.
Nastąpi normalne wyschnięcie rośliny pomimo dużej ilości wody w glebie
Rafała i Mariusza.
M.in. z tego względu, bardziej tolerancyjne na pełne nasłonecznienie są tzw.
azalie czyli różaneczniki zrzucające na zimę liście.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden moment. Jeżeli różanecznik ma
zapewnionych większość warunków, to jest bardziej tolerancyjny na
niespełnienie jednego z nich.
Jeżeli większość warunków jest zapewniona to różanecznik łatwiej poradzi
sobie z nadmierną operacją słoneczną.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
|