Data: 2010-02-24 09:03:04
Temat: Re: Mięso
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Scarlet" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:hle03b$n4f$1@news.onet.pl...
> W wersji dla dzieci pliss. Może być na słodko i na ostro, bo lubią.
Jagnięcina lub baranina - comber na pieczeń, żeberka na kapuśniak z
kapusty kiszonej. Jako dzieciak zawsze czekałem na jesień i początek zimy,
kiedy to redukowano stada i mięso można było kupić w uboju gospodarczym albo
(komuna zakazała) cichcem od ludzi... Podobnie było z cielęciną.
Marudę jeszcze na studiach nakarmiłem taką pieczenią, bo w trakcie
rozmów ona jak i dziewczyny "z pokoju" (akademik) wyraziły głośno
obrzydzenie... :-))))))
U rzeźnika zamówiłem comber, zrobiłem z niego kilka pieczeni, obrałem z
tłuszczu (poszedł na gulasz), sól, przyprawy, czosnek i paski czerwonej
papryki do szpikowania. Brytwanna i polewanie. Wyszły fantastyczne. Nie
wiedeząc, ze to baranina zjadły ze smakiem... Dopiero po dwu tygodniach
przyznałem się do kulinarnej partyzantki...
:-)))))))))))))))))))))))))))))))
|