Data: 2008-11-16 17:39:03
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gfpk7a$bho$1@inews.gazeta.pl...
> Baloo <j...@o...eu> napisał(a):
>
>
>> Może po to, by nie wychowywać dziecka w przeświadczeniu, że zawsze i
>> wszędzie świat będzie się mu kłaniał w pas przez wzgląd na jego ułomność.
>
>
> to nie jest klanianie sie w pas. Ten argument podpada pod agrument- nie
> mam
> zamiaru isc trzech krokow dalej do schodow na poczte, bo przeszkadza mi
> podjazd dla inwalidy.
Taki podjazd nie przeszkadza. Zdrowy człowiek tez może po nim wejśc na
pocztę.
A i nie tylko słuzy on inwalidom ale także matkom z dziećmi z wózkach.
>>Co
>> innego umożliwianie ludziom upośledzonym pełnoprawne współistnienie w
>> społeczeństwie, a co innego poświęcanie się dla nich własnym kosztem.
>
>
> poswiecenie?? ;)))))))))
>
>
>> Dlatego choć absolutnie popieram tworzenie podjazdów, wind, uchwytów,
> miejsc
>> parkingowych itp. dla inwalidów na wózkach, to sama nie zrezygnuję z
>> poruszania się o własnych nogach w myśl idei "żeby mu nie było przykro".
>
> jw. nie chodzi o to zebys Ty jezdzila wozkiem, ale zebys podeszla wiecej
> krokow bo podjazd jest blizej wejscia. Strasznie sie muszisz poswiecic
> wlasnym kosztem wtedy.....
Oj już teraz Ty wymyslasz bezsensowne argumenty czy przykłady. A jak będzie
szedł od drugiej strony to napotka pierw schody i co wtedy? Argument do bani
Sylwia
|