Data: 2008-11-16 17:45:03
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gfpk0p$ag4$1@inews.gazeta.pl...
> Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
>
>> >> > No, ale kto ZAKAZUJE WSZYSTKIM dzieciom słodyczy? Przecież zdrowe
>> >> > dzieci dostaną jeszcze słodycze w domu od rodziców, babć, cioć i
>> >> > czortwiekogo jeszcze.
>> >>
>> >> Oraz w przedszkolu, nie widzę sprzeczności.
>> >
>> > przedszkole to nie dom.
>>
>> To może zrezygnujmy z posiłków w przedszkolu? Bo to nie dom. Albo z
>> leżakowania.
>
>
> brak argumentow to popadasz widze w absurd. Mozna i tak.
To nie absurd. Sama powiedziałas że to nie dom. To tylko w domu można jeśc
czekoaldę by nikomu przykrości nie sprawić?
A co z powiedzmy podwieczorkami kiedy w menu jest kanapka z nutellą?
>> > te chore, otyle, i inne nie beda widzialy kolezanki z przedszkola z
>> > czekolada
>> > w rece.
>>
>> No nie daj boże jak zobaczy na spacerze koleżankę z grupy z czekoladką w
>> ręku. Co wtedy?
>
> ta dostala od mamy, a nie od Mikolaja gdzie wszyscy dostali. Naprawde nie
> widziesz roznicy??
Nie nie widzę. Może to jest ta czekoladka z paczki przedszkolnej co ją sobie
dziewczynka na dworzu je?
>
>> > to sa dzieci przedszkolne, a nie dorosli. Dziecku bedzie przykro mimo
>> > wszystko, po co stwarzac taki problem skoro rozwiazanie moze byc i
>> > zdrowsze i
>> > wspolne. Dziecko nie musi sie czuc inne nawet w czasie wpolnego
>> > swietowania.
>> > Co sie komu stanie jesli nie bedzie slodyczy w worku?? Na prawde to tak
>> > trudno
>> > zrozumiec?
>>
>> A co w przypadku różnych imprez przedszkolnych, występów itp. Zazwyczaj
>> po
>> przedstawieniach sa w salach poczęstunki. Też zakazać? Zero czekoladek bo
>> jakies dziecko uczulone? Zero orzeszków bo jakies dziecko uczulone. Może
>> nawet zero paluszków słonych bo a nuz jakieś dziecko ma chore nerki?
>
>
> tak. Jest cala masa uniwersalnych, bezpiecznych produktow, ktorymi BEZ
> problemu mozna zastapic kontrowesyjny produkt jakim sa slodycze. Kwestia
> tylko nastawienia.
Jakie to produkty? Owoce? I co jeszcze? Wszystkie inne łakocie, które
zazwyczaj są na stole przy takich okazjach to jakby nie patrzec słodycze.
Mniej lub bardziej czekoladowe.
A teraz patrząc globalnie na całe przedszkole, nie tylko na jedną grupę.
Dlaczego jedna grupa ma byc poszkodowana niemaniem słodyczy (czy to na
stole, czy w paczce) bo maja w grupie alergika, a inne grupy w przedszkolu
mają takie słodycze?
Sylwia
|