Data: 2008-11-16 18:17:38
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(K)a pisze:
> Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał(a):
>
>
>>>> A teraz patrząc globalnie na całe przedszkole, nie tylko na jedną
> grupę.
>>>> Dlaczego jedna grupa ma byc poszkodowana niemaniem słodyczy (czy to na
>>>> stole, czy w paczce) bo maja w grupie alergika, a inne grupy w
> przedszkolu
>>>> mają takie słodycze?
>>> ale czy _tylko_ te slodycze uszczesiwliaja dzieci??? Nie ma juz nic
> innego
>>> co je moze uszczesliwic?
>> Mieszanka studencka?
>> Jedna pani sugerowała również gorzką czekoladę jako alternatywę dla
>> kinder niespodzianki.
>
>
> nie mowie tutaj o roznych slodyczach ale o ich calkowitym braku w paczce
> Mikolajkowej. Czy nie istnieje juz nic co dzieci zadowoli oprocz slodyczy,
> bo widze ze wlasnie ich brak czy zawetowanie jakigos tam ich rodzaju
> wywoluja spore objekcje....? czy na prawde musza _zawsze_ byc te slodycze?
To jest jedna z polskich tradycji to raz, dwa że dzieci po prostu lubią
słodycze i paczka żelków nie zabije zdrowego dziecka. Na śląsku chcesz
zakazać tyt dla pierwszaków?
--
Paulinka
|