Data: 2008-11-16 18:24:55
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gfpmu8$ocr$1@inews.gazeta.pl...
> Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
>
>> > to nie jest klanianie sie w pas. Ten argument podpada pod agrument- nie
>> > mam
>> > zamiaru isc trzech krokow dalej do schodow na poczte, bo przeszkadza mi
>> > podjazd dla inwalidy.
>>
>> Taki podjazd nie przeszkadza. Zdrowy człowiek tez może po nim wejśc na
>> pocztę.
>> A i nie tylko słuzy on inwalidom ale także matkom z dziećmi z wózkach.
>
>
> to i brak slodyczy w paczce nie powinien przeszkadzac rowniez.
Skazujesz takie dziecko na całkowite odizolowanie się od widoku słodyczy.
Rozumiem że przez całe jego życie nikt w otoczeniu nie powinien czekoladki
zjeść. Na żadne urodziny nie zostanie zaproszony ani żadna imprezę bo moze
inni tort czekoladowy będa jedli.
>> Oj już teraz Ty wymyslasz bezsensowne argumenty czy przykłady. A jak
> będzie
>> szedł od drugiej strony to napotka pierw schody i co wtedy? Argument do
> bani
>
>
> a jakim jest argument, o klanianiu sie w pas dziecku, ktore nie moze jesc
> czekolady i w paczce ma ta czekolade, bo inne dzieci musze ja miec??
Nie wiem, to nie mój argument
Sylwia
|