Data: 2008-11-16 20:04:26
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(K)a pisze:
> Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał(a):
>
>> Iwon(K)a pisze:
>>> Harun al Rashid <a...@o...pl> napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik " Iwon(K)a"
>>>>> nie mowie tutaj o roznych slodyczach ale o ich calkowitym braku w
> paczce
>>>>> Mikolajkowej.(...) czy na prawde musza _zawsze_ byc te slodycze?
>>>>>
>>>> Tak.
>>>> Paczkę mikołajkową z superduperzdrową żywnością możesz sobie wsadzić.
>>>> I im bardziej ograniczasz dziecku spożycie podobnych produktów, tym
>>> większą
>>>> ma z nich radochę w rzeczonej paczce. Gdybyś jeszcze nie załapała - to
> dla
>>>> tej radochy robimy paczki, nie dal zaspokojenia osobistej potrzeby
> bycia
>>>> mamusią nowoczesną, politycznie poprawną i prozdrowotną.
>>>
>>> mozna byc ograniczona mamusia, ktorej glowy zamiast slodyczy przychodzi
>>> tylko marchewka do glowy. Nic innego poza jedzeniowym odpowiednikiem nie
>>> przyjdzie jej do glowy. :)
>> To podaj jakieś, mieszankę studencką mam na pierwszym miejscu w liście
>> (jak przypuszczam dzięki Tobie obszernej).
>
> czyli Ty tez z tych mamus co tylko jedzenie jedzeniem trzeba zastpic (w
> paczce mIkolajkowej), zeby dziecko uszczesliwic ??
Słodkości sprawiają przyjemność. To jest dodatek do zabawki.
> na mojej liscie zamiast slodyczy miesci sie-
> zabawka, ksiazka, gra, skakanka, pilka (no to z kategorii zabawek..)
> naklejki, farbki, kredki, i co tam jeszcze popularnego wsrod dzieci.
To już w tej paczce jest, coś słodkiego to dodatek do reszty. Może go
nie być, ale dlaczego miałoby go nie być?
--
Paulinka
|