Data: 2008-11-17 16:09:36
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Iwon(K)a"
>> > Z okazji dnia dziecka pojechalabym w miejsca dostepne dla
>> > niepelnosprawnych.
>> > Tradycja ta nie jest wyryta nozem w kamieniu.
>> >
>> Nie chodzi o tradycję a o atrakcję. Zarówno planetarium jak wieża są
> jednymi
>> z najciekawszych wycieczek, jakie robimy w szkole. Dlaczego mam pozbawić
>> dzieci tej atrakcji, skoro niewielkim wysiłkiem (czytaj siłą
> nauczycielskich
>> ramion) staje się dostępna dla każdego ucznia?
>
> wczesniej nie pisalas o wysilku ramion. Do sutuacji bez takowych sie
> odnioslam. I mozesz sobie wstawic tam atrakcje jesli to takie wazne.
>
Wyraźnie użyłam słowa 'samodzielnie' w odniesieniu do niemożności wejścia
przez dzieci niepełnosprawne.
Ilość miejsc, do których nie mogą się w Polsce dostać samodzielnie jest
olbrzymia, w tym większość zabytków. Ilość miejsc, gdzie nie mogą się dostać
z pomocą dorosłych, jest z kolei ograniczona - Tatry, jakieś dzikie ostępy
itp. Próbuję Ci uzmysłowić, że do takich miejsc nieczęsto organizuje się
'tradycyjne' wypady na dzień dziecka, więc nie ma z czego rezygnować a w
przypadku pozostałych lokalizacji wystarczy (podobnie jak z paczkami
mikołajkowymi) zaleźć sposób, żeby wszyscy mogli uczestniczyć. Tym sposobem
mogą być ramiona dorosłego, pomoc kolegów albo wafelek bez czekolady.
EwaSzy
|