Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.supermedia.pl!not-for-mail
From: "Beata Werońska" <b...@s...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Mirt-drzewko szczęścia i powodzenia.
Date: Sun, 13 Oct 2002 13:00:28 +0200
Organization: Super Media - http://www.supermedia.pl
Lines: 44
Message-ID: <aobjt6$r1g$1@news.supermedia.pl>
References: <3...@w...pl>
NNTP-Posting-Host: dembud.cza.warszawa.supermedia.pl
X-Trace: news.supermedia.pl 1034506982 27696 212.75.118.82 (13 Oct 2002 11:03:02 GMT)
X-Complaints-To: n...@s...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Oct 2002 11:03:02 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:57993
Ukryj nagłówki
"Anna Krysiak" <a...@w...pl> wrote in message
news:3DA83993.685C347A@wp.pl...
Kłopoty zaczęły się podczas ubiegłej zimy,
> gdzie w identycznych warunkach drzewko w niektórych miejscach usychało i
> gubiło listki.
Niestety nie wiem, co mogło "trafić" twoje drzewko mirtowe ostatniej zimy,
może trochę podmarzło? Cieszę się, że mirt to takie szczęścliwe drzewko. Ja
od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką młodej sadzonki mirtu i już
kwitnie (teraz późną jesienią)!
Mój kwitnie na biało.
Moze przyniesie mi szczęście? A tak poważnie, to też chciałabym zrobić z
niego drzewko, strzyżone. Właśnie się do tego zabieram.
Nie wiecie przypadkiem czy mirt można rozmnażać z nasion? Jeśli tak to jak?
Mój ma jednocześnie kwiaty i owoce.
Pozdrawiam,
Beata Werońska
"Anna Krysiak" <a...@w...pl> wrote in message
news:3DA83993.685C347A@wp.pl...
> Od dwoch lat jestem posiadaczką bardzo dekoracyjnego drzewka mirtowego
> ok. 1.2 m wysokości.
> Ma ono koronę w kształcie kuli, którą już delikatnie przycinałam.
> Jesienią ubiegłego roku pięknie zakwitło mnogością bladoróżowych,
> drobnych kwiatków.
> Całe lato dobrze czuje się na bardzo ciepłym i słonecznym balkonie,
> obficie podlewany.
>
> Pierwszą zimę doskonale zniosło w chłodnym pokoju przy oknie i
> ograniczonym podlewaniu. Kłopoty zaczęły się podczas ubiegłej zimy,
> gdzie w identycznych warunkach drzewko w niektórych miejscach usychało i
> gubiło listki.Latem doszło do siebie, choć w niektórych miejscach jest
> suche.
>
> Co mogło być przyczyną tej choroby i jak jej zapobiec podczas
> tegorocznej zimy? Chciałabym nadal je mieć gdyż jak wyczytałam ,jest to
> ponoć drzewko szczęścia, powodzenia i miłości.
> Pozdrawiam
> Anka ;-)
|