Data: 2004-04-07 08:20:01
Temat: Re: Mleko pasteryzowane
Od: "waldek" <x...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gusiek napisał(a):
> Hrehre, pewnie pijesz prosto z kartonu ;)
===
Mleka uchatego w ogóle nie pijam. Jest wstrętne w smaku i pozbawione w fazie
produkcji sporej części swej mocy życiodajnej. Więc ani do gaszenia
pragnienia, ani dla zdrowia nie jest idealne (ale syn pije).
Natomiast zwykłe mleko prosto z woreczka piję od wielu lat. Wcześniej piłem
z butelki, a jeszcze wsześniej, w każdym sklepie było "mleko nalewane" - z
kanki - i też je piłem. Ale zawsze, kiedy tylko miałem okazję piłem świeże
mleko z pianką prosto od krowy. I nigdy nie zatrułem się.
Biorąc pod uwagę, że 90% mleka jest pasteryzowane i o zatruciach, czy
chorobach z tego powodu nic nie słychać to problemy z przetrwalnikami jeśli
nie są wydumane, to co najwyżej marginalne. Porównaj to do statystyk zatruć
jajami, mięsem, garmażerką czy lodami i przestań się bać mleka.
Poza tym, obecnie polskie mleczarnie spełniają tak wyśrubowane, unijne
standardy, że przetrwaniki uciekły na Białoruś.
waldek
===
|