Data: 2004-01-26 00:21:51
Temat: Re: Moje głupie odchudzanie.
Od: "Lara" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ruda" <r...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bv0jlf$omf$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Do diety skłoniła mnie niska samoocena. Jesli nie schudnę, albo znowu
> przytyję, zacznę myśleć o sobie z jeszcze większą pogardą. Obiecałam
> sobie, że schudnę i nie przytyję z powrotem. Jesli tego nie dokonam,
> zupełnie zwąpię w swoje możliwości.
No tak... a jeśli już schudniesz, bądź utrzymasz teraźniejszą wagę to nagle
odmieni się całe Twoje życie? Z dnia na dzień staniesz się pewną swej
wartości osobą? Ot tak, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - 3 kg
mniej i szczęście gwarantowane? Wybacz, ale oszukujesz samą siebie. Na niską
samoocenę to nawet 10 kg w dół nie pomoże, bo wygląd tak naprawdę niewiele
ma tu do rzeczy. Twój sposób odżywiania się to nic więcej, jak
odzwierciedlenie tego, co dzieje się w_Twoim_wnętrzu... a jak sama
przyznałaś - coś z tym Twoim odchudzaniem się jest "nie tak". Jeśli mogę Ci
coś poradzić: posłuchaj dziewczyn i udaj się do psychologa, zanim zabrniesz
w jakieś większe paskudztwo niż sporadyczne wymioty i problemy z utrzymaniem
stałej wagi... Serio.
pozdrawiam
L
|