Data: 2002-06-30 18:05:52
Temat: Re: Narkotyki a ON
Od: Scalamanca <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robert Szymczak pisze w news:3D1DFD1E.F3B67ED@telepraca-polska.pl
> Zazwyczaj jest to głupi, owczy pęd, innym razem eksperyment, kiedy
> indziej znowu ucieczka od problemów.
To się tak zawsze mówi. A ostatecznie jest to po prostu _wybór_. Z
owczym pędem można pójść raz, ale uzależnia dopiero regularne branie,
więc nie da się obwinić kogokolwiek za czyjeś uzależnienie. Mamy je
zawsze na własne życzenie.
> Zresztą motywacji jest wiele i
> chyba nie o to chodzi by pytać 'czy muszą' lecz 'dlaczego', czy
> można to skutecznie zwalczać
Zwalczać jest trudniej niż zapobiegać. Także koszt zwalczania jest
wyższy niż zapobiegania.
Jakiś czas temu w TV ktoś mądrze stwierdził, że nie rozume, dlaczego
tak niewiele wydaje się środków publicznych na zapobieganie, skoro na
zwalczanie _potem_ wydaje się o wiele, wiele więcej... [było o
nikotynizmie]
> i czy w naszym środowisku jest to
> istotnie już powszechne. Na alarm warto oczywiście grzmieć zawczasu.
A istnieje coś takiego jak "nasze środowisko"? :))
Powszechne (bez mała) narkotyki są już w szkołach podstawowych. :(((
--
Pozdrowienia,
Scally
|