Data: 2018-10-23 11:27:33
Temat: Re: Nauczycielka.
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-10-23 o 10:18, XL pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2018-10-23 o 09:30, XL pisze:
>>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
>>>> W dniu poniedziałek, 22 października 2018 22:10:10 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>>>>> Jakub A. Krzewicki
>>>>>>
>>>>>> Tylko że ta społeczność, to nie całe społeczeństwo. Takich praktykujących, co
>>>>>> np. nie chcą kupować i sprzedawać w niedzielę to jest mniejszość
>>>>>
>>>>> Twoje sondaże są nierzetelne ?
>>>>> https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/56-proc-polakow-za-za
kazem-handlu-w-niedziele-kantar-millward-brown,82600
3.html
>>>>
>>>> To niech sobie nie handlują tylko nie wadzą reszcie. Aby ocenić
>>>> szkodliwość czy korzyść aktywności, wystarczy logiczna analiza tego, kto
>>>> jest stronami. W handlu
>>>> stronami są tylko kupujący X i sprzedający Y, nie dzieje się zatem krzywda
>>>> Z i T, którzy nie handlują w niedzielę, jeżeli X i Y handlują, skoro Z i T
>>>> nie są stronami, gdyż handel ma skutki tylko dla X i Y a nie dla Z i T - osób
>>>> postronnych. Sam fakt handlu w niedzielę nie przeszkadza funkcjonalnie tym,
>>>> którzy go nie uprawiają. Niech ograniczają siebie, a nie innych, skoro tego
>>>> chcą.
>>>>
>>>> Oczywiście, ponieważ ustrój jest demokratyczny, to największa ze społeczności
>>>> składowych ma w ręku instrumenty, aby ustanawiać nawet nielogiczne reguły,
>>>> będące szykanami wobec reszty społeczeństwa. Co nie znaczy, że jest zmuszona do
>>>> ustanawiania takich reguł - wręcz odwrotnie, kultura osobista wymaga unikania
>>>> ingerencji w cudze sprawy w przypadku gdy nie dzieje się ewidentna brutalna
>>>> przemoc.
>>>>
>>>
>>> Filozofujesz, jak zwykle chcesz zalać mnie słowotokiem - masz chyba dużo
>>> czasu. Zużyj go raczej na zapoznanie się z opiniami prawdziwych, żywych
>>> ludzi.
>>
>> To dlaczego się nie zapoznasz?
>>
>>> Ja się zapoznałam m.in. z opinią młodego ojca, który pracując w niedziele i
>>> ,,odbierając" za to wolne np. w środy zupełnie nie widywał swojej rodziny.
>>> Nie mógł ich zabrać na rowerową wycieczkę, ani choćby pobaraszkować z nimi
>>> w piżamie w domowych pieleszach i potem niespiesznie zjeść wspólnie z nimi
>>> późne śniadanie. Bo w środę - żona do pracy, dzieci do szkoły, a on sam w
>>> domu.
>>
>> Pan i władca sam w domu i się nudzi. Niech śmieci wyniesie, kran naprawi
>> i na zakupy pójdzie.
>>
>>> Odechciewało mu się żyć.
>>
>> To niech zmieni pracę skoro mu nie pasuje, a nie że podporządkowuje pod
>> siebie całą resztę. Nie jest pępkiem świata.
>> Ja zapoznałem się z opinią prawdziwych, żywych ludzi, którzy pracują w
>> tygodniu i na zrobienie zakupów mają czas tylko w niedzielę. Nie mają
>> wolnej środy na zrobienie zakupów i odechciewa im się żyć.
>>
>
> To co z tym ,,antyszczepionkostwem"?
A czego nie rozumiesz?
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|