Data: 2001-11-13 08:11:19
Temat: Re: Niby-lasagne. Kto podawal?
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Aleksandra <t...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9soo0f$p4d$...@n...tpi.pl...
> Kilka tygodni temu byl tu podawany przepis na niby-lasagne z ciasta
> nalesnikowego. Robilam je, byly bardzo smaczne i rodzina domaga sie
> powtorki, ale zupelnie zapomnialam, czym one byly wypelnione. Prosze
Autorke
> o przypomnienie mi tego przypisu.
>
to przepis Grazynki Szkudlinskiej byl....
"....Kiedy kolejny raz platy makaronu z wierzchu przypominaly gruby i bardzo
stary pergamin, a te wewnetrzne trzeszczaly w zebach zezlilam sie i...
wymyslilam swoja wlasna wersje.
Usmazylam cieniusienkie nalesniki, a nastepnie w zaroodpornym okraglym
naczyniu porpzekladalam je warstwami drobniutko usmazonego mieska
doprawionego pomidorowym sosem z wszelkiego rodzaju ziolami, pieczarkami
przesmazonymi z cebulka , pomiedzy warstwy natarlam jeszcze serka. Calosc
wyszla tlusciutka, mieciutka i baaardzo pyszna. Od tej pory juz nie zwracam
sobie glowy platami makaronu :-o)))--
grazyna
nr Gadu-Gadu 1107650...."
|