Data: 2007-09-26 08:29:42
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lolalny Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fdd3vl$qa9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kopnął mię zaszczyt. Po 23 latach mój tatko szarpnął się i zaprosił mnie i
> starsze dzieci do siebie na statek na 7-dniowy rejs po Europie. W dwóch
> ratach, tzn. teraz jedzie moja mama z synem a w maju mam jechać ja z córką.
>
> No i mam (hehe, kto by się spodziewał) moralniaka. Bo nie zaprosił mojego
> męża. W grę wchodzą głównie względy finansowe, bo mimo sporych zniżek taki
> rejs jest dość drogi. Ja z jednej strony BARDZO chcę pojechać, bo to
> prawdopodobnie dla mnie jedyna szansa w życiu na zobaczenie czegoś takiego
> (znaczy nie Europy tylko statku). Z drugiej strony, mimo, że małżonek mój
> kochany zakrzyknął "jedź!"
Być posłuszną wobec męża i... jechać!
Qra, a potem ponieść wszelkie tego konsekwencje... hihi
|