Data: 2007-09-26 08:47:15
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Lila <H...@H...Com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał:
> zobaczenie czegoś takiego (znaczy nie Europy tylko statku). Z drugiej
> strony, mimo, że małżonek mój kochany zakrzyknął "jedź!" mam spory
> dyskomfort spowodowany zostawieniem go samego na tydzień z tym całym
> pieprznikiem (poradzi sobie oczywiście, ale na pewno będzie wykończony
> psychicznie). No i łyso mi, że ja zobaczę a on nie.
Jechac! Razem jeszcze sobie pojezdzicie, jak nie teraz to jak dzieci
podrosną ;-)
> raz w wieku lat mniej więcej 14-u. Kiepsko znam angielski (jakoś tam się
> dogadam, ale o swobodnej konwersacji raczej nie ma mowy), włoskiego w
> ogóle (trzeba samodzielnie dostać się z Marco Polo na przystań) i chyba
> już boję się latać.
Przygotuj sobie angielskie zwroty, ktore moga sie przydac. Typu skad
odplywa statek do ...
> Co robić, kruca, co robić????
Zawolac: Ahoj przygodo :-)
Pozdrowienia,
Lila
|