Data: 2012-09-22 10:33:55
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2012-09-22 12:23, obywatel medea uprzejmie donosi:
> W dniu 2012-09-21 22:50, Aicha pisze:
>> W dniu 2012-09-21 21:05, medea pisze:
>>> W dniu 2012-09-19 00:39, Aicha pisze:
>>>> W dniu 2012-09-18 23:49, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>>> Spróbuj kiedyś zrobić z serka topionego (takiego zwykłego w
>>>>>>> złotkach) -
>>>>>>> rozpuścić w rondelku, dodając słodkiej śmietanki aż uzyska pożądaną
>>>>>>> konsystencję, przyprawić. Możesz też dodać tego pleśniaka. Równie
>>>>>>> szybkie, jak Knorr, a pewnie lepsze i satysfakcja większa. ;)
>>>>>>
>>>>>> Jakoś po wizytacji linii produkcyjnej serków wolę używać ich jak
>>>>>> najmniej.
>>>>>
>>>>> Ja ich używam tylko sporadycznie, z prostego powodu - bo sama
>>>>> PAMIĘTAM, jak
>>>>> wygląda i smakuje serek topiony, taki prawdziwy. ostatnio jadłam taki
>>>>> jakieś 20 lat temu.
>>>>
>>>> Ja tam sobie sama robię, taki ślunski. Z tego, co zapomnę w lodówce
>>>> ;)))
>>>
>>> I z czegoś takiego też udałby się sos serowy?
>>
>> Raczej nie bardzo. Po pierwsze - trochę grudek zostaje, po drugie -
>> nigdy nie próbowałam go rozpuszczać ponownie, po trzecie - kminek.
>
> Kminku można ostatecznie nie dodawać, jeśli chciałoby się przeznaczyć na
> sos. No ale, jak czeremcha słusznie zauważyła, serki topione robione są
> z serów żółtych, więc siłą rzeczy smak musiałby być inny. Z tego co
> pamiętam, hauskyjza jest taka bardziej ciągliwa od zwykłych topionych
> serków, które mają kremową konsystencję. Swoją drogą muszę kiedyś
> spróbować. Z dzieciństwa pamiętam, że ten zapach smażonego sera wyganiał
> mnie z domu, dziwiłam się, jak rodzice mogą się tym zachwycać, ale z
> wiekiem smak się zmienia, może już do niego dojrzałam, jako ten
> zgliwiały ser. ;)
Albo takie cuś:
http://biznes.onet.pl/serbski-ser-najdrozszy-na-swie
cie,18512,5254249,news-detal
Ja już dojrzałam, moja kieszeń niestety jeszcze nie.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
|