Data: 2005-12-08 09:08:22
Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
"złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał
> koniecznie musimy się spotkać ;)
Jak najbardziej ;-)
> ze priorytetem nie jest latanie do fryzjera co 2
> miesiące - to coś starsznego ?
A czy coś strasznego dzieje się, gdy ktoś do tego fryzjera lata co dwa
miesiące?
> Czemu mam dziecku wbijać inne zasady niż te które sama stosuję ?
> :)
Nie masz wbijać innych zasad, ale zrozumieć, że Twoja dorastająca córka może
je po prostu mieć w nosie, bo pewnego dnia poczuje potrzebę np. zrobienia
sobie jasnego balejażu na mysich włosach, bo będzie uważać, że tak będzie
wyglądać/czuć się lepiej. Tak samo, jak Ty uważasz, że będziesz
wyglądać/czuć się lepiej wkładając dwa razy dziennie inne spodnie i inną
bluzkę.
PozdrawiaM
|