Data: 2005-12-10 22:39:26
Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dne1uf$ebo$1@inews.gazeta.pl...
> To Co Ty wiesz o życiu;-). Nie wierzę, ze nie widziałaś efektów
> spuszczenia ze smyczy.
nie widzialam. kolo mnie sami "grzeczni" :)
>>> Co mi po "nie, bo nie", jak dziecko przytaknie i zrobi swoje?
>>
>> moje nie zrobi :))))
>
> Widziałaś, co Mrówka napisała? Nie zarzekaj się, jeszcze wszystko przed
> Tobą;-))) Albo i nie, bo może Twoje dziecko jest z gatunku grzecznych
> aniołków.
:)
>> no ale co Ci po tym skoro i tak zrobi swoje?
>
> Negocjacje daja wiekszą szansę na osiągnięcie celu, niż "nie, bo tak" a
> ja wolę mieć wieksze szanse.
napisalam, ze dzieje sie to przy braku argumentow ze strony rodzica. kiedy
brak to i brak negocjacji :)
iwon(k)a
|