Data: 2005-12-12 06:44:59
Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrówka" :
> Oj tak.Byl moment ze kompletnie sie zdolowalam,ale kolezanka podrzucila mi
> ksiazke o nastolatkach i troche sie podbudowalam,okazalo sie ze moje
dziecko
> zachowuje sie normalnie, jej zachowanie nie swiadczy o mojej porazce
> wychowawczej ani o jej naglej olewce w stosunku do nas.
Poproszę o tytuł tej książki.
Muszę podrzucić do czytania mężowi, który ciągle jest w szoku, ze grzeczny
Maciuś ukochany synek taty zamienił się w niesamowitego pyskacza, który za
nic ma jego autorytet.
Wydaje mi się, że mój mąż znacznie gorzej przeżywa dorastanie synów niż ja.
Widzi że traci autorytet, a jeszcze nie potrafi budować go na nowo.
Pozdrowienia.
Basia
|