Data: 2002-06-04 13:45:02
Temat: Re: O mężczyznach na objeździe było: Mężczyzna na zakupach
Od: "kolorowa" <v...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A porpos męskiej logiki...
> Może ktoś mi wyjaśni, dlaczego od czasu jak w moim mieście remontują
główną
> arterię i objazd puszczono skrajem mojego osiedla (jest to prosta droga,
> jakieś pół kilometra ode mnie), to pod moim blokiem ciągle błakają się
> zagubieni kierowcy (dziś o 6.00 był to zagubiony kierowca tira
wypełnionego
> wściekle ryczącym bydłem, wcześniej byli to kierowcy dwóch potwornie
> wyładowanych "kamionów" z węglem - wielkości porządnego wagonu kolejowego
i
> całe stada kierowców osobówek), skoro zjechanie z objazdu wymaga zjechania
z
> drogi główniejszej i wpakowania się, wbrew znakom, na wąskie osiedlowe
> uliczki?
Bo mężczyźni wiedzą lepiej i nikogo o drogę pytać nie będą:))) Podobno. Mój
pyta:))
Małgosia, która przeżyła dzisiaj wizytę serwisanta mającego naprawić
piekarnik elektryczny, co wywala korki (piekarnik, nie serwisant). Serwisant
stwierdził, że to normalne, że jest za duże obciążenie (a włączona była
tylko lodówka) i po prostu trzeba wymienić bezpieczniki na mocniejsze. Kiedy
stwierdziłam, że to chyba jednak nie jest normalne, on mi na to: "ja wiem
lepiej". No czyż nie jest to rozbrajający argument?;))))
Facet chciał wyjść. Piekarnik rozkręcił dopiero wtedy, kiedy się okazało, że
mam za sobą studia elektroniczne. I okazało się, że jednak robiło się
zwarcie, bo jakieś blaszki się stykały.
|