Data: 2007-08-27 10:37:14
Temat: Re: O przyjaźni...
Od: Ikselka <m...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <m...@y...com> napisał w wiadomości
> news:fau167$2ga$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> ...baby z chłopem było przed chwilą w "Pytaniu na śniadanie". Nie chcę
>> roztrząsać tego tematu, bo był wałkowany tu do obrzydzenia ;-) ale jeden
>> był fajny moment w tej dyskusji: pomijając nazwiska występujących pań -
>> pani o urodzie ż.t.p. problematycznej i dość mocnej "konstytucji", z
>> ferworem twierdziła, że ma i miewała przyjaciół mężczyzn oraz że
>> przyjaźń kobiety i mężczyzny bez zabarwienia erotycznego jest jak
>> najbardziej możliwa, bo jej przyjaźnie są właśnie tego dowodem. Dodała
>> jeszcze, że ma mnóstwo przyjaciółek.
>> Na to pani o "empluencji" bardzo kobiecej i w dodatku miłej dla oka
>> odpowiedziała, że przyjaźń mężczyzny i kobiety wg niej albo się kończy,
>> albo zaczyna w łożku. O przyjaciółkach nie wspomniała. Nic dodać, nic
>> ująć...
>> ;-P
>
> to ja jako stary wyjadacz dodam że przyjaźń między kobietą a mężczyzną
> najlepiej się udaje jak ma nie tyko początek i koniec ale też sporo treści
> "pomiędzy" tymiż cezurami tamże gdzie była o tym już mowa... ;)
>
Tyż nie zrozumiałeś mych sugestii... tak jak Vilar...
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
|