Data: 2007-08-27 12:32:22
Temat: Re: O przyjaźni...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Się zgodzę :-))).
Może to kwestia innego pokolenia to "niewampiryzowanie" seksu? (chociaż
dzieckiem to dawno już nie jestem)
A co do przyjaciólki od piaskownicy, jakbyś jej autentycznie nie lubiła, to
piaskownica na nic by się zdała, O! Czyli po prostu miałaś szczęście i
wygrzebałaś sobie łopatką, z piasku, przyjaciółkę. Jak muszelkę :-)
M.
|