Data: 2007-08-27 10:53:31
Temat: Re: O przyjaźni...
Od: Ikselka <m...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panslavista pisze:
> "Ikselka" <m...@y...com> wrote in message
> news:fau9t7$9sl$4@nemesis.news.tpi.pl...
>> Sky pisze:
>>> Użytkownik "Ikselka" <m...@y...com> napisał w wiadomości
>>> news:fau167$2ga$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>> ...baby z chłopem było przed chwilą w "Pytaniu na śniadanie". Nie chcę
>>>> roztrząsać tego tematu, bo był wałkowany tu do obrzydzenia ;-) ale
> jeden
>>>> był fajny moment w tej dyskusji: pomijając nazwiska występujących pań -
>>>> pani o urodzie ż.t.p. problematycznej i dość mocnej "konstytucji", z
>>>> ferworem twierdziła, że ma i miewała przyjaciół mężczyzn oraz że
>>>> przyjaźń kobiety i mężczyzny bez zabarwienia erotycznego jest jak
>>>> najbardziej możliwa, bo jej przyjaźnie są właśnie tego dowodem. Dodała
>>>> jeszcze, że ma mnóstwo przyjaciółek.
>>>> Na to pani o "empluencji" bardzo kobiecej i w dodatku miłej dla oka
>>>> odpowiedziała, że przyjaźń mężczyzny i kobiety wg niej albo się kończy,
>>>> albo zaczyna w łożku. O przyjaciółkach nie wspomniała. Nic dodać, nic
>>>> ująć...
>>>> ;-P
>>> to ja jako stary wyjadacz dodam że przyjaźń między kobietą a mężczyzną
>>> najlepiej się udaje jak ma nie tyko początek i koniec ale też sporo
> treści
>>> "pomiędzy" tymiż cezurami tamże gdzie była o tym już mowa... ;)
>>>
>> Tyż nie zrozumiałeś mych sugestii... tak jak Vilar...
>>
>> --
>> XL wiosenna
>
> On(a) to tak koniunkturalnie, widocznie ma coś na oku i podbija bębenka...
>
>
Prowokujesz, to wyjaśnię (głównie Sky'owi i Vilar, ale i Tobie):
piękna kobieta (lub po prostu bardzo kobieca, niekoniecznie ładna) nie
zaprzyjaźni się ani z mężczyzną, ani z inną kobietą i to nie z powodu
braku własnych chęci czy predyspozycji. W pierwszym przypadku wchodzić
MUSI w grę ze strony mężczyzny erotyczne zainteresowanie nią (nie
twierdzę, że finał w łóżku jest tu przesądzony!), a w drugim - ze strony
"tamtej drugiej" obawa przed rywalizacją i jej ewentualnymi skutkami
oraz zwykła zawiść... Takie proste, a Wy się doszukujecie w mojej
wypowiedzi podważania istnienia wielowarstwowych (łóżko+przyjaźń+miłość)
związków. Są takie związki, oczywiście, takie są najwspanialsze i nawet
znam taki jeden, żeby nie być goło-słowną :-)
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
|