Data: 2006-01-21 17:19:10
Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
miranka <a...@m...pl> napisał(a):
> Czasem
> kiedy pracuję przy komputerze, wpada z pytaniem: "mogę sobie u ciebie
> poczytać?" i uwala się na nasze małżenskie łoże, za moimi plecami. W jego
> pokoju byłoby mu równie wygodnie, ale woli towarzystwo, nawet milczace (bo
> pracujące). Mnie teź jest wtedy miło:)
U mnie jest identycznie. Może z wyjątkiem tego łoża małżeńskiego ;)
Dodatkowo Bysiek potrafi z kumplami (czasami dwoma) i księgami do RPG
przyjść do mnie, zapytać czy mogą i rozłozyć się z tym koksem u mnie
na dywanie. U niego jest lepszy dywan, jaśniej i nie ma mnie walącej w
klawisze. Jak nie mam pracy wymagającej intensywnej pracy umysłowej --
nie przeszkadzają mi. A oni wyraźnie lubią.
Zresztą ostatnio stworzyłam Prawo Przyciągania Kota:
Czas znalezienia się kota na łóżku jest odwrotnie proporcjonalny do
ilości znajdujących się na nim osób.
Dzieci to też dotyczy ;)
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
|