Data: 2006-01-24 07:50:16
Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał
| kto na jakiej to widac, ale chcialabym wiedziec, kto napisal, iz Twoje
| poglady
| sa "zle".
|
Proszę :
ja :
Po to mam dom żeby w nim się czuć swobodnie i nie pytać o każde kichnięcie
czy aby mojemu dziecku ono nie przeszkadza.
Agnieszka :
"Ach, Twój dom jest tylko Twój, a gówniarz ma siedzieć cicho? A rządzić się
będzie w swoim, jak sobie kupi?
Pamiętaj o tym, że za ileśtam lat sytuacja się odwróci i Weronika będzie
urządzać imprezki, a stara schorowana matka będzie siedzieć w pokoju z
zakazem wychodzenia, bo ona ma się czuć w domu swobodnie a nie myśleć o tym,
czy matce czegoś nie trzeba..."
i dalej :
Chodzi tylko o to, żeby miały [dzieci ] prawa większe niż pies i żeby od
czasu do
czasu pamiętać o tym, że mają swoje uczucia i potrzeby. I że te ich potrzeby
nie są wcale mniej ważne niż potrzeby rodziców, co sugerowałaś twierdząc, że
to Twój dom i nie zamierzasz się przejmować czy to co robisz przeszkadza
Twojemu dziecku czy nie.
Miranka :
"Zależy czego chcesz dziecka nauczyć. Że są lepsi i gorsi, czy że każdemu
należy się szacunek?"
"Tak przy okazji - zwróć uwagę, że ani Iwon(k)a, ani Joanna, ani ja (które
nigdy nie wypraszałyśmy naszych dzieci z pokoju) nigdy też nie pisałyśmy o
tym, że mamy z naszymi dziećmi jakieś większe problemy wychowawcze, że nasze
dzieci kiedykolwiek łaziły gościom po plecach, albo nie dawały się
okiełznać, albo chciały skakać z piętra, albo próbowały nami rządzić... "
[ tak na marginesie - ja nigdzie nie pisałam czy mam takie problemy czy
nie - ale to zdanie jawnie sugeruje że w przeciwieństwie do w/w Pań JA JE
MAM ]
I teraz Iwonko - pokaż mi mój post w którym napisałam że moje dziecko jest
zamykane w pokoju kiedy przychodzą do mnie znajomi, pokaż mi post w którym
napisałam że jest wypraszane, zamykano mu drzwi przed nosem - cokolwiek coby
uzasadniło wypowiedzi Agnieszki i Miranki że faktycznie coś takiego robię.
A to że nie pozwalam córce wchodzić na głowę gościom ( od czego wywodzi się
bezpośrednio ta dyskusja chyba nawet zapoczątkowana z Tobą :) - to jezt złe
? Nie pozwalam też jej kopać przechodniów i współtowarzyszy w pociagu - nie
mówiąc już o lataniu im nad głowami.
Jeśli są osoby które dopuszczają udział w imprezie małych dzieci to niech
sobie tak robią, ale niech nie mówią że inny system jest zły i na pewno w
przyszłości zostaniemy za to ukarane przez swoje dzieci.
Koniec dyskusji na ten temat - bo tak to jest jak się odpowiada półsłówkami
:)
( A tak dla Twojej wiadomości - moje dziecko nie uczestniczy w takich
imprezach bo po prostu śpi :) nie jest wyganiane, zamykane nic z tych
rzeczy. Po prostu przychodzi odpowiednia pora i ona się kładzie spać
niezależnie od tego czy ja przyjmuję gości czy też nie. )
--
Kasia + (za 2 dni ) 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
|