Data: 2006-01-24 12:22:34
Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał
OK - prawda. A czy zadałaś sobie również
| trud, żeby przeanalizować WASZE posty, na które inni tak zareagowali?
Choćby
| to zdanie , które zostawiłam powyżej. Z niego NIE wynika, że Twoja córka
| spokojnie idzie spać, a Ty sobie dalej rozmawiasz z gośćmi. Wręcz
| przeciwnie.
|
Wiesz, jak napisałam że moim domownicy mają równe prawa włącznie z psem to
Agnieszka wyciągnęła wniosek że pies ma więcej praw niż dziecko :>
Może tak lepiej jednak czytać wprost a nie domyślać się co autor miał na
myśli ? To nie lekcja polskiego gdzie każde skojarzenie się liczy jako
zaliczone :/
I Ty i Nixe i Elske na początku tego wątku zaczęłyście pisać
| takimi właśnie "półsłówkami", z których bije w oczy jeden komunikat: "JA
| chcę się zabawić, JA mam prawo, to MÓJ dom, jak chcę to MI wolno, a
dziecko
| nie ma nic do gadania"
|
cóż - ja mam inne odczucia, wymienione przez Ciebie osoby po prostu nie dają
wejść sobie na głowę - i nie ma to związku z upokarzaniem czy też
ograniczaniem praw dziecka we własnym domu.
--
Kasia + (za 2 dni ) 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
|