Data: 2006-01-24 11:22:05
Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> wrote in message
news:dr4m8t$2jf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Proszę :
> ja :
> Po to mam dom żeby w nim się czuć swobodnie i nie pytać o każde
kichnięcie
> czy aby mojemu dziecku ono nie przeszkadza.
Zacytowłaśs odpowiedzi na swój post i kilku innych osób (bo jak wiadomo
zawsze tu dyskusje toczą się wielotorowo), które zarzucają Wam, że źle
postępujecie ze swoimi dziećmi. OK - prawda. A czy zadałaś sobie również
trud, żeby przeanalizować WASZE posty, na które inni tak zareagowali? Choćby
to zdanie , które zostawiłam powyżej. Z niego NIE wynika, że Twoja córka
spokojnie idzie spać, a Ty sobie dalej rozmawiasz z gośćmi. Wręcz
przeciwnie. I Ty i Nixe i Elske na początku tego wątku zaczęłyście pisać
takimi właśnie "półsłówkami", z których bije w oczy jeden komunikat: "JA
chcę się zabawić, JA mam prawo, to MÓJ dom, jak chcę to MI wolno, a dziecko
nie ma nic do gadania" itp. itd. Szczegóły podałyście dopiero pod wpływem
zmasowanego ataku reszty grupy:) Co jest prawdziwe i szczere - czy te
spontaniczne reakcje z początku wątku, czy szczegóły podane dalej - to już
same się nad tym zastanawiajcie. Ja się na dziś odmeldowuję - za dużo mam
pracy.
Anka
|