Data: 2006-01-24 19:23:49
Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: Elske <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a napisał(a):
> kto tu mowi o patologii? czyzbys znow jakos niejasno sie wyrazila, czy moze
> myslisz inaczej ale piszesz inaczej?? za malo myslisz, czy za duzo?
Ostatnia moja wypowiedź na ten temat, bo zaczynam się ciskać a to nigdy
mi na zdrowie nie wychodziło:
Nie odgrywam się na dzieciach. Po prostu: jeśli ja mogę coś poświęcić
dla nich to one moga poświęcić coś dla mnie. Czyli po równo. Dzieci mam
IMHO normalne, czują się kochane, mają z reguły dobre humory, no chyba
że się właśnie piorą, ale to ponoć taki wiek. Staram się szanować ich
zdanie i potrzeby, ale tylko wtedy, kiedy one szanują moje. Oczywiście
nie wymagam od 7-o miesięcznego niemowlaka, żeby soę dostosował. Ale od
13-latki już tak i jeśli tego nie zrobi to ja równiez nie będę pamiętać
o jej potrzebach (vide Sylwester).
Co do prawa głosu: słucham co mają do powiedzenia, ale ostateczną
decyzję podejmuję ja (chyba, że powiem inaczej) i w wielu wypadkach nie
ma od niej odwołania.
Nie ma tu zemsty, odgrywania się i innych idiotyzmów (dla mnie
patoligicznych), które mi przypisujesz. Po prostu taki układ. ja nie
mówię, że Twoje metody sa o kant d... potłuc - _dla_mnie_ sa po prostu
niewykonalne i nie czułabym się z nimi dobrze. I wolałabym, żebyś
przyjęła podobne spojrzenie na moje metody. Z niczego więcej nie
zamierzam się tłumaczyć.
--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003
|