Data: 2005-12-08 16:06:44
Temat: Re: [OT]Czy da się wychować kulinarnie męża?
Od: "bebekot" <b...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> > to nie jest kwestia kuchni mamusi, bo mój mąż mi powiedział, ze pieczony
> > przeze
> > mnie kurczak jest lepszy. To kwestia ograniczoności. On by jadł na okragło
> > kilka
> > potraw na krzyż i nic więcej
>
> Może kuchnia jest ZBYT bogata?
Bogata by była jak bym robiła to co np. Pascal proponuje. Nie wydziwiam.Nie
serwuje mu np. jakiś orientalnych potraw
> Może przestań się tak starać.
Staram sie dla siebie bo lubie dobrze zjeść. A przy okazji chciałabym żeby mąż
się rozsmakował, bo przeciez to tez na zdrowie człowiekowi wyjdzie.
Zresztą na prawde marzy mi się mąż, który przychodzi do domu głodny i nie szuka
tylko kiełbasy, jajecznicy, chleba i słodyczy, ale zagląda w garnki i wącha
kotlety, kotleciki i inne pyszności z tradycyjnej polskiej kuchni i nie tylko.No
i ma zachcianki kulinarne i sam proponuje co bym mogła przygotować.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|