Data: 2003-07-28 11:57:16
Temat: Re: OT. Nazewnictwo kulinarne
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 28 Jul 2003 13:39:53 +0200, Marek Bieniek
<m...@p...wytnij.onet.pl> wrote:
>On Mon, 28 Jul 2003 10:38:29 +0100, Krysia Thompson wrote:
>
>> no wlasnie snieg tatrzanski ;))) hrehrehhre to jest zamrozony
>> napoj, w roznych dziwnych kolorach , skladajacy sie w wiekszej
>> czesci z dobrze zmasakrowanego lodu. w sumie przypomina, poza
>> kolorem, to, czym samochody bryzgaja w zimie...slush puppy o
>> kolorze jaskrawo niebieskim jest np malinowy.....
>
>Zasadniczo o czymś takim, co składa się ze zmasakrowanego lodu i czegoś
>owocowego mówiło się kiedyś 'sorbet', a nie śnieg (ani 'błoto
>pośniegowe'). Ale może ja się nie znam.
>
>m.
takiego soreta to ciagnac przez slomke byloby ciezko, zatka sie
slomka od reki, sorbeta do wafelka tez nie wtloczysz...
van pe, dobrze sorbetowy
K.T. - starannie opakowana
|