Data: 2003-05-28 09:17:49
Temat: Re: Odp: 3 lata po ślubie...
Od: Nela Mlynarska <n...@n...security.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dunia napisał(a):
> I tu sie zgadzam, ale jakie srodki ona zastosowala ? IMO wyglada to
> tak, ze ona czeka az maz sie domysli i poprawi. A jak juz sie zaczyna
> domyslac (kwiatek) to zimny kubel na glowe.
Na bardzo ważną rzecz zwróciłaś uwagę.
Po pierwsze - nie oczekiwać, że się domyśli. Jasno precyzować
oczekiwania i jasno określać co się ma do zaoferowania a na co nie ma
się: siły/czasu/ochoty.
Po drugie - kiedy już mąż się postarał, to nawet jeśli w duchu siedzi
żal za wszystkie poprzednie 1346 razy, to przełamać ten żal i okazać, że
się docenia. Bo następnego kwiatka nie będzie.
Pozdrawiam,
Nela
|