Data: 2003-05-28 09:08:53
Temat: Re: Odp: 3 lata po ślubie...
Od: "Dunia" <d...@n...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
>news:03052810255287@polnews.pl...
>> [...] Pewnie chlop Ci sie znudzil i szukasz pretekstu. [...]
>
>Och, Dunia, ostrożnie. Ty widzisz, że mąż kazał Beacie schudnąć
>i twierdzisz, że Tobie by takie postawienie sprawy odpowiadało
>(niecały rok po urodzeniu dziecka też?).
Ponoc im szybciej, tym latwiej ;) Nie wiem, jak inni, ale ja chce ladnie i
zdrowo wygladac i jestem wdzieczna mojemu TZ, kiedy z wyrzutem w oczach zabiera
mi pudelko czekoladek ;)
Ja widzę brak
>elementarnej życzliwości, empatii, wsparcia
Znamy relacje tylko jednej strony. Nie wiemy, jak to bylo. Beata jest teraz tak
rozzalona, ze _nic_ sie jej nie podoba.
- i uważam, że sa to
>całkiem niezłe powody może nie automatycznie do rozwodu, ale do
>solidnego potrząśnięcia facetem, jeśli łagodniejsze środki nie
>działają.
I tu sie zgadzam, ale _jakie_ srodki ona zastosowala ? IMO wyglada to tak, ze
ona czeka az maz sie domysli i poprawi. A jak juz sie zaczyna domyslac
(kwiatek) to zimny kubel na glowe.
Bo z jakiej niby racji Beata ma potulnie odgrywać
>reżyserowaną przez męża rolę idealnej pani domu, idealnej matki,
>idealnej żony, kochanki i w ogóle ideału cnót wszelakich? Tym
>bardziej, jeśli mąż palcem nie kiwnie, żeby jej pomóc się w tej
>roli utrzymać?
Widzialy galy, co braly. Beata wiedziala przed slubem, ze jej TZ byl
'obslugiwany' cale zycie przez tesciowa. Jesli byla na tyle naiwna, ze myslala,
ze jej TZ zmieni sie z chwila zalozenia obraczki w samodzielnego mezczyzne
scierajacego kurze i gotujacego obiady, to... ech.
Sugestia, żeby coś w sobie zmienić, poprawić, od
>kochającego, życzliwego, wspierającego człowieka, bywa cenna i
>zazwyczaj jest doceniania, choćby trochę szczypała. Ale
>_wymaganie_ męża, któremu dodatkowe parę kilo na Beacie i brak
>paru kilo na stole psuje wizję wygodnego żywota, to jest jednak
>trochę inna historia.
Odpisalam juz co o tym mysle - powinna wziasc sie w garsc, a nie czekac az cos
spadnie z nieba. _Jej_ powinno zalezec na swoim wygladzie.
A jesli Beata rzeczywiscie nic nie przesadza... coz, ja bym sie odplacila
pieknym za nadobne i tez mu wypominala codziennie sflaczale bicepsy. Parwie
zawsze dziala ;)
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|