Data: 2002-01-26 19:06:15
Temat: Re: Ogrzewanie domu.
Od: "Tadeusz Jerzy Korsak" <t...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Pompy ciepla to jest mit ktory krazy po internecie.
> Niestety w krajowych warunkach jest to bardzo drogi sposob ogrzewania.
> Pierwszy koszt to sama pompa cieplna, potem wykonanie i zakopanie
> wezownicy, wydajnosc jest ok. 1 W na 1 m dlugosci zakopanej wezownicy,
> Czyli gdy na dom potrzebujesz 10000 W to 10 km weza trzeba zakopac.
> A nastepnie temperatura tak otrzymanej wody to nie jest 80 stopni, ani
> 60 a gdziesz okolo 40-45 stopni, czyli wymagana jest specjalna
> instalacja c.o. aby odzyskiwac to cieplo z wody o tak niskiej
> temperaturze.
> Poza tym trzeba ta wezownice zakopac ponizej strefy zamarzania gruntu
> czyli 1 metr albo i 2 metry, aby uzyskac jak najwieksza deltaT ,
> potem trzeba do tego wlac plynu niezamarzajacego, czyli glikol i
> pochodne w ilosci litrow wynikajacej z dlugosci wezownicy.
Nie wiem kto napisał te powyższe brednie, ale czytałem że do działania pompy
cieplnej wystarczy (zdaniem specjalistów) jedna studnia do poboru wody
podskórnej która ogrzewa parownik pompy i druga studnia do której wlewa się
schłodzoną w parowniku pompy cieplnej wodę. Odlegość pomiędzy obu studniami
powinna być większa od ośmiu metrów by zapobiec mieszaniu się strumieni.
Sprawność pompy cieplnej to podobnież 400%, tzn. że na 1 kilokalorię
ogrzewania potrzeba 0,25 kilokalorii z sieci elektrycznej.
Temperatura skraplacza to już cecha instalacji pompy cieplnej, rzutująca na
powierzchnię wymiany ciepła konwektorów - kaloryferów.
Zwracam uwagę że ogrzewanie i klimatyzacja to nauki ścisłe, policzalne,
zupełnie nie poddające sie wizjonerstwu czy retoryce niektórych cytowanych
tu projektantów.
Pozdrowienia, Tadeusz
|