Data: 2015-03-22 18:44:36
Temat: Re: Oliwa z oliwek w przepisie na ciasto na pizze
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:550efc5e$0$26101$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-03-22 o 17:31, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:550eeb9b$0$8374$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> A po co ta oliwa? - chyba po to, po co w każdym cieście jest tłuszcz,
>>> czyli żeby nie było suche i twarde. ;)
>>
>> Z tym że docelowo ciasto na pizzę powinno być ciut sztywne, aby trójkątny
>> kawałek pizzy wycięty już z gotowej, upieczonej, mógł się utrzymać
>> poziomo w ręce a nie zwisać jak wypompowany flak :-) Oryginalną pizzę je
>> się przecież po rozcięciu już gołymi rękami, bez noża i widelca i docenia
>> się cieńkie chrupiące ciasto "Thin 'n Crispy" :-)))
>
> Oczywiście, ale to nie zależy od ilości oliwy w cieście, a głównie od
> temperatury pieczenia - im wyższa temperatura, tym bardziej będzie będzie
> chrupiące. Piec trzeba krótko. No i druga sprawa to jakich dodatków
> użyjesz - jeśli dużo będzie mokrych, które w czasie pieczenia puszczą sok,
> to ciasto może namięknąć i będzie flakowate.
Rozumiem, dzięki.
>> Robiłem według przepisu z tego filmiku na youtube:
>> https://www.youtube.com/watch?v=c7Zw7nm6jJg
>
> Ojej, cały czas miałam wrażenie, że znam skądś tego gościa. I mam!
> On chyba w Hell's Kitchen brał udział. ;)
Niestety nie wiem, nie oglądałem polskiej wersji tego programu TV.
> Moje ciasto rośnie krócej i bardziej wyrasta,
> mimo że daję mniej drożdży - 1,5g na 350g mąki.
Może masz żywsze drożdże albo otaczasz je większą miłością to rosną ;-)
Ja dałem 7g suchych, całą saszetkę na 500g mąki. Wyrosło bardzo.
Teraz w południe, po 2 godzinach włożyłem do lodówki bo chcę pizzę
upiec dopiero koło 20-tej, więc niech sobie drożdże posiedzą w zimnie.
> No i miącham mikserem, bo rąk mi szkoda.
> Natomiast mąka 450 to najpospolitsza mąka u nas,
> więc nie wiem, po co on tyle się nagadał na ten temat.
No jeśli nie mieszka w Polsce to skąd ma wiedzieć - każdy rejon
inaczej oznacza swoje mąki i ja też mam z identyfkacją mąki problemy :-)
> Nigdy nie daję świeżych pomidorów właśnie dlatego,
> żeby pizza tak nie namiękła jak u niego.
Po czym poznajesz że u niego namokła?
Ucięty trójkąt pizzy ładnie trzymał formę w poziomie na filmie...
>> Robię dziś ciasto na białą pizzę, więc zamiast sosu pomidorowego i tak
>> będzie posmarowane Extra Virgin Olive Oil pod prosciutto i rugolą, więc
>> więcej oliwy w cieście nie powinno chyba przeszkadzać. Ech, już się nie
>> mogę doczekać aż wyrośnie i będzie można upiec :-)
>
> Prosciutto najlepiej rzucić na minutę przed końcem pieczenia albo nawet
> już po upieczeniu, bo szkoda, żeby się przypaliło lub nawet zbyt
> wysuszyło. Ja uwielbiam w pizzy karczochy. Jak zresztą we wszystkim.
Ja w ogóle Ewa tego prościutto nie daję do piekarnika... :-)
Tą pizzę robię tak, że ciasto posmarowane obficie oliwą z oliwek
idzie do pieca gołe, opcjonalnie można położyć trochę mozzarelli
jak ktoś bardzo lubi, a po wyjęciu z pieca nakłada się dopiero
świeże, zielone listki rugoli, duże płatki sera parmigiano i na
koniec prościutto na sam wierzch przykryte znowu kilkoma
płatkami parmigiano... Ponieważ nakłada się te składniki na
parzącą pizzę prosto z pieca, buchającą wciąż parą, to zielenina
się ładnie w tej parze "oparzy" ale zachowa świerzość. Przepyszna!
|