Data: 2015-07-05 13:19:59
Temat: Re: Ostatni oddech szparagów i witajcie chłodniki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>> Sporą półkę, to i u nas mają, ale tego akurat dłuższy czas nie było.
>> A wypatrywałem. Wypatrzyłem w końcu w sklepie, do którego zaglądam
>> rzadziej. Kmin rzymski jest "Kotanyi", a kolendra jakiś "Prymat".
>
> Kotanyi też możliwe. Chociaż obraziłam się na tę firmę, od kiedy w
> paczce ich ziela angielskiego wszystkie ziarenka - dosłownie wszystkie -
> były porozgniatane.
> Nie wiem, czy to ja miałam takiego pecha, czy trafiła im się taka
> beznadziejna seria.
Nie było ci ono mielone, to ziele? Bo i takie się zdarzają. Wtedy jest
napis na torebce, że ten przypadek. Ja zresztą w tej postaci używam
często, samemu rozdrabniając w młynku.
--
Jarek
|