Data: 2007-11-06 06:48:41
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elżbieta" :
> Ale to właśnie robisz.
> Przeludnione klasy- w wielu szkołach to już mit, bo zdarzają się klasy w
> ilościach około 20 osób, a to już nie to co 38 osób (ja do takiej
> chodziłam), czy 32 osoby (taką najliczniejszą uczyłam).
> A nauczyciele, no bo cóż w każdej spotkasz dobrych i złych bez względu na
> to czy prywatna czy państwowa.
> A moja pani z poprzedniej epoki była cudowna :)
I w tej samej szkole nie ma reguły.
Moi synowie chodzili w odstępach 5 lat do tej samej podstawówki i gimnazjum
(państwowych). Starszy miał w podstawówce fatalne wychowawczynie (inną do 3
kla, inną w klasach 4-6), młodszy - obie rewelacyjne.
W gimnazjum - całkiem odwrotnie, starszy trafił na rewelacyjnego wychowawcę
(faceta), młodszy - fatalnie.
Klasy u młodszego syna, rocznik 1991 liczyły w podstawówce 25 dzieci, w
gimnazjum było ich w klasie 18 (klasa językowa, więc nie mogli ich
rozwiązać).
Teraz w liceum ma klasę ponad 30 osób.
Nauczyciele poszczególnych przedmiotów są bardzo różni. Obaj na poziomie
gimnazjum byli doskonali z chemii (była tam świetna nauczycielka tego
przedmiotu, obaj mieli sukcesy w olimpiadach, starszy 4 miejsce w
województwie). Na poziomie liceum niestety poziom fatalny, chemia wykładana
tylko teoretycznie, żadnych doświadczeń.
Pozdrowienia
Basia
|