Data: 2009-07-04 19:09:31
Temat: Re: PYCHOTKA
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 4 Jul 2009 18:12:30 +0200, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:zdxha10s12cb$.vfpkb4htlaru.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 4 Jul 2009 17:27:18 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:je2xferdmrkv.1osslma123jmb$.dlg@40tude.net...
>>
>>>> A ja nie uznaję nawet al dente. Jakem Polka - lubię miękkie, mięciuchne
>>>> kluchy i już :-)
>>>> Jutro - chłodnik, i pyyyyzyyyy z mięskiem, polane stopionym boczusiem z
>>>> cebuleczką :-)
>>>
>>> Przed chwilą zjadłem ziemniaki polane roztopioną słoninką ze
> skwarkami i
>>> popijane maślanką.
>>> Pychotka!
>>
>> To juz przerabiałam ostatnio, jedno z ulubionych jedzonek - młode
> ziemniaki
>> oczywiście, a z ostatnich starych zrobiona została pokaźna porcja ruskich
>> pierogów, częściowo zjedzona, w większości zamrożona. Weekendowi goście
>> sobie zażyczyli tonę pierogów ruskich - no i były.
>> Dziś gołąbki z młodej kapusty. Nagotowałam cały kociołek - i większość
>> poszła do zamrażarki, na dni leniwe i gnuśne, do wyciągnięcia :-)
>
> Mrozimy czerwony agrest, biały dochodzi...
No właśnie mam problem z nadmiarem - u nas agrest jakoś nie "idzie".
|