Data: 2012-01-26 05:24:36
Temat: Re: Panuj nad sobą
Od: Biofil <5...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
SkrypĂŤk napisał(a):
[ciach]
Naszym głównym celem jest produkcja rzeczy i w tym
procesie fetyszyzacji rzeczy, przekształcamy samych siebie w rzeczy.
Ludzie są traktowani jak liczby. Problemem tutaj nie jest to, czy są
traktowani miło i są dobrze odżywiani (rzeczy też mogą być miło
traktowane); ale czy ludzie są rzeczami, czy istotami żywymi.
Wszystko to idzie w parze ze zwiększającą się rolą metod
biurokratycznych. W gigantycznych ośrodkach produkcyjnych wielkich
miast, wielkich krajach, ludźmi administruje się jakby byli rzeczami;
oni
sami ich administratorzy są przekształcani w rzeczy i poddają się
prawom
rządzącym rzeczami. Ale człowiek nie jest stworzony po to, aby był
rzeczą;
obumiera, gdy staje się rzeczą; wtedy staje się desperatem i pragnie
zabić wszelkie życie.
Przyjrzyjmy się roli, jaką zabijanie odgrywa w naszych rozrywkach.
Filmy,
komiksy, gazety ekscytują ponieważ pełne są opisów zniszczenia,
sadyzmu, brutalności.
Dlaczego ci, którzy reprezentują tradycje religii i humanizmu nie
mieliby
powiedzieć głośno, że nie ma bardziej śmiertelnego grzechu, niż
umiłowanie śmierci i potępienie życia? Dlaczego nie skłonić naszych
najlepszych umysłów, naukowców, artystów, nauczycieli, by świadczyli
jak wzbudzać i rozwijać miłość życia w przeciwieństwie do miłości
gadgetów?
WIem, miłość gadgetów przynosi zyski korporacjom - miłość życia wymaga
mniejszej ilości rzeczy - stąd jest mniej zyskowna. Być może jest już
za
późno. Być może bomba neutronowa, która pozostawia całe miasta
nienaruszone, bez życia, powinna być symbolem naszej cywilizacji. Ale
powtarzam, ci z nas, którzy kochają życie nie ugną się w pokłonie
wobec zasad śmierci zanim wydamy nasze ostatnie tchnienie."
|