Data: 2018-02-05 03:36:33
Temat: Re: Pasternak - c.d.
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2018-02-03, i...@g...pl <i...@g...pl> wrote:
> Na kapsaicynową ostrość pomaga tylko wypicie (i wypłukanie ust i
> gardła) około 5-10 łyżek oleju/oliwy/masła/smalcu (można obficie
> nasączyć nimi kęsy pieczywa, tak żeby kapało - to jeśli ktoś ma kłopot
> ze spożyciem ich samych, choć w obliczu dostatecznie silnych doznań
> ten kłopot raczej znika, he he).
> Kapsaicyna najszybciej rozpuszcza się w tłuszczu.
Zgadza się. Mleko (normalne) zresztą tez pomaga, bo zawiera tłuszcz.
Natomiast ja się 2 dni temu zabrałem za obieranie czosnku, a było go
dużo (choc bez przesady). Czegos takiego jeszcze nie doświadczyłem. Do
dziś mam poparzone palce. Zimna woda, ale nie mocno zimna, to było
jedyne co trochę pomagało. Jak za zimna (np. kostka lodu) to ból jeszcze
większy. Tłuszcz, zero ulgi. Cholerstwo jedno.
--
Marcin
|