Data: 2019-09-29 21:45:07
Temat: Re: Patelnia. Tak dla jaj
Od: Animka <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2019-09-29 o 19:18, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 28.09.2019 o 02:41, Animka pisze:
>> W dniu 2019-09-20 o 06:18, Wiesiaczek pisze:
>>> Myję w wodzie (również w zimnej) bez dodatków detergentów. Pozwala to
>>> na zachowanie cienkiej warstwy tłuszczu zapobiegającej przypaleniom
>>> przy kolejnym użyciu.
>>>
>>> Odradzam patelnie aluminiowe, Je trzeba myć i nie jest to łatwe.
>>
>> Ja myję ciepłą woda, szczoteczką na rączce, płynem do mycia naczyń.
>
>
> No właśnie o tym mówię.
> Stalową myję szorstkim zmywakiem w zimnej wodzie.
> Na wsi używam do tego miotełki zrobionej (własnoręcznie) z wrzosu.
> Płynów ani żadnych innych detergentów nie używam.
Jak myjesz w zimnej wodzie nie używając płynu do mycia naczyń to jak
tłuszcz zniknie?
Chyba, że celowo ten tłuszcz na patelni zostawiasz.
Mam jeszcze taką małą patelenkę stalową starą, ale nieżle wyglądającą i
nie moge sobie udarować, że jakiś czas temu wyrzuciłam większą. Te
wszystkie nowe to tak jak jednorazówki, "czyli do kitu".
--
animka
|