Data: 2004-11-12 09:37:53
Temat: Re: Pieni?dze w małżeństwie - czyli ...
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:4194781B.90009@nielubiespamu.o2.pl...
> > przyjacielem jak najbardziej- ale to przynajmniej w moim wypadku o
wiele, o
> > wiele za mało!
>
> ROTFL. Rozumiem, ze gdybym dodala do tego, co napisalam, ze mamy jedno
> konto i jemy z jednego gara, to juz upowaznialoby do stwierdzenia, ze
> laczy nas wieczna milosc ?
Śmiech przez łzy jak podejrzewam! Nie umiesz niestety napisać na czym
budujesz wspólnotę- tylko wciskasz oczywiste prawdy, które ja uważam za
warunek konieczny związku ale na pewno nie wystarczający. Dla mnie przyjaźń
to przyjaźń a miłość to miłość- ale lepiej nie wnikać bo się nadmiernie
zestresujesz :(
> > Znam też wiele osób, które dzielą moja pasję ale męża mam
> > jednego....
>
> To znaczy znasz wiele osob, z ktorymi laczy Cie doskonale 'pokrewienstwo
> duchowe' (wiem, napiszesz, ze banal, ale akurat nie mam lepszego
> wyrazenie na skladzie) ?
> Albo masz bardzo duzo szczescia albo niespecjalnie te duchowosc
rozwinieta.
A co ma pokrewieństwo duchowe do zainteresowań i pasji? Za nic nie pojmę....
Kaśka
|