Data: 2004-11-12 10:46:25
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cn21di$pfo$1@inews.gazeta.pl...
>
> > bo widza wypieki na twarzy swojej zony, ktora np po prostu cieszy sie z
> > nowego swtereka.
>
> Uch, a już się zaczynałam zastanawiać, czy aby nie prezentujemy jakiegoś
> odosobnionego dziwactwa interesując się przyjemnostkami współmałżonka,
nawet
> jeśli są to akurat przyjemnostki zakupowe.
> Sowa - co i swoje "sweterki" prezentuje z radością i mężowskie z
> zainteresowaniem ogląda. :-)
Jak najbardziej dziwactwo! Jak najbardziej! Do dziś nie mogę się otrząsnąć
jak napisałam na grupę, że lubię wspólnie z mężem spędzać czas i razem
chodzimy na imprezy. Po prostu- patologia :)
Także z niesmiałością mówię, że ja też z radością pokazuję i z uwagą oglądam
co mąż przydarł do domu z wyprawy na giełdę...
Co więcej wiem jaki prezent sprawi mu radość- no ale to juz naprawdę poważne
odchylanie od normy :)
Tym niemniej pozdrawiam ciepło,
Kaśka
>
>
|